Szum z Nieba nr 2015/5 - wersja elektroniczna

Człowiek nie może żyć bez relacji – z Bogiem, z drugim człowiekiem, ale także z samym sobą. Skoro bliźniego mamy kochać „jak siebie samego”, to warunkiem wstępnym jest zdrowe pokochanie siebie. Historia naszego życia sprawia, że niektórym z nas łatwiej przychodzi trzymać innych na dystans, podczas gdy inni mają wielką potrzebę budowania bliskich więzi. Tych pierwszych przestrasza trud, wysiłek, a nawet ból, jakie są konsekwencją zbliżania się lub oddalania bliskiej osoby. Ci drudzy z kolei nie wierzą, że oddalenie nie musi być jałowe – z pewnego dystansu lepiej widać, a lekki głód pomaga docenić późniejsze nasycenie.

Doskonałym przykładem bliskości – a zarazem odrębności – jest Trójca Święta. Trzy Osoby powiązane miłością, nie tracące nic ze swojej tożsamości, gotowe udzielać siebie innym i nieustannie czynić im miejsce w swojej relacji miłości. Widać przepis na właściwe proporcje dystansu i bliskości zna tylko MIŁOŚĆ…       Redakcja