Szum z Nieba nr 2016/5 - wersja elektroniczna

Marzenie to coś, co wypływa z naszego serca, choć nie jest konieczne do życia. Możemy obejść się bez niego, ale i tak nam zależy na jego realizacji. Na różnych etapach życia marzymy o innych rzeczach: o większym mieszkaniu, spotkaniu mężczyzny swojego życia, o nowym samochodzie, drugim dziecku, podróży dookoła świata lub o założeniu hostelu dla matek z dziećmi zagrożonymi przemocą w rodzinie.
Wszechmogący Bóg zamarzył, żeby stworzyć świat. Oddzielił światło od ciemności, wody od lądu, stworzył wszelką roślinność i istoty żywe. Następnie, z miłości, uczynił człowieka podobnego do siebie. Na swój obraz stworzył mężczyznę i kobietę, by panowali nad „rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi” (Rdz 1,26). To jednak nie koniec.
Bóg tak ukochał człowieka, że posłał swojego Syna na odkupienie grzesznej ludzkości.
Uniżył samego siebie i stał się człowiekiem, by być bliżej nas. A wszystko to dlatego,
że Jego największym marzeniem jest, abyś żył wiecznie razem z Nim. Ale tego marzenia Bóg nie może spełnić bez twojej pomocy. Masz wolną wolę i codziennie możesz wybierać: spełnianie swoich zachcianek czy uczestniczenie w wielkim planie zbawienia ludzkości. Jeśli chcesz pomóc Bogu w spełnianiu się Jego marzeń – szukaj woli Bożej dla swojego życia. Ona naprowadzi cię na pomysły, które rozpalą ci serce i rozszerzą horyzonty twoim własnym marzeniom!   Redakcja