Szum z Nieba nr 2008/5 - wersja elektroniczna

Czy Bóg chce cię uzdrowić?

Życie z Panem Bogiem jest nieprzewidywalne. Gdy już ci się wydaje, że wspiąłeś się na najwyższą życiową górę i tu zamierzasz postawić swój namiot – po wbiciu ostatniego kołka w ziemię poczujesz, jak Jezus delikatnie popycha cię do dalszej drogi. Podobnie gdy wpadniesz w ciemną dolinę i masz zamiar ogłosić, że to twój koniec – po pewnym czasie poczujesz znajome popchnięcia. Dlaczego tak zależy Mu na tym, abyś szedł do przodu? Nawet jeśli Ci się wydaje, że poruszasz się w ślimaczym tempie? Boga poznaje się w drodze. Podobnie jak siebie i swoje ograniczenia. Na ziemi „święty spokój” jest tylko tymczasowy, za to marzenia i pragnienia posiadają o wiele dłuższą datę ważności. To właśnie one mają prowadzić cię dalej, bo tylko w drodze uczysz się zaufania do Boga: gdy masz podjąć nową decyzję, gdy jesteś w sytuacji, której nie da się porównać z niczym znajomym, gdy nie masz kogo zapytać o radę, a nikt nie biegnie z propozycją pomocy. Co wtedy? Wtedy jest miejsce na skok… w zaufanie. Choćbyś nie wiem jak się wychylał i naprężał – nie zobaczysz, co cię spotka, dopóki nie skoczysz. Ale możesz zaufać, że pod tym liściem czeka wyciągnięta ręka Boga, który ma wielką wprawę w łapaniu nas i stawianiu na nogi. W zupełnie nowym miejscu i z nowym doświadczeniem Jego miłości.
REDAKCJA